21.08.2024 | Publikacje
Dowóz dziecka niepełnosprawnego do szkoły
Kto powinien zapewnić niepełnosprawnemu dziecku dowóz do szkoły?
Według wszelkich dostępnych statystyk i danych, rośnie liczba dzieci ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi. To, co niewątpliwie najbardziej powinno niepokoić, a jednocześnie najbardziej rzuca się w oczy, to fakt, że przy spadającej ogólnej liczbie uczniów, wzrasta jednocześnie liczba uczniów z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego. Polskie prawo daje jednak rodzicom dzieci z niepełnosprawnościami (a jednocześnie orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego) pewne uprawnienia i możliwości, z których warto skorzystać. Z tego artykułu dowiesz się, czy, a jeśli tak, to kiedy i na jakich zasadach rodzic może domagać się od gminy zapewnienia swojemu niepełnosprawnemu dziecku dowozu do szkoły podstawowej.
Generalnie rzecz ujmując, sposób i zakres realizacji obowiązku szkolnego, także przez dzieci z niepełnosprawnościami, określają przepisy ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe. Wspomniana ustawa zawiera także odpowiedź na postawione wyżej pytania – w tym miejscu chciałbym jedynie z całą mocą podkreślić, że co do zasady (prawnicy tej formułki pewnie nienawidzą) zapewnienie dziecku niepełnosprawnemu, które posiada orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego, transportu do szkoły podstawowej, jest obowiązkiem gminy. Poniżej wskażę na kilka wątpliwości i kruczków, które rysują się na tym tle.
Dowóz dziecka niepełnosprawnego do szkoły a obowiązki gminy
Przepisy prawa oświatowego, nakładając na gminy pewne obowiązki dotyczące szeroko rozumianego systemu oświaty, dodatkowo wyraźnie wskazują (w art. 39 ust. 4 pkt 1), iż obowiązkiem gminy jest zapewnienie uczniom niepełnosprawnym, których kształcenie i wychowanie odbywa się na podstawie art. 127, bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu do najbliższej szkoły podstawowej, a uczniom z niepełnosprawnością ruchową, w tym z afazją, z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym – także do najbliższej szkoły ponadpodstawowej, do końca roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym uczeń kończy 21. rok życia.
Powyższy przepis, choć nieco rozwlekły, na pierwszy rzut oka dość wyraźnie wskazuje co jest obowiązkiem gminy. Jednak jak to często bywa – diabeł tkwi w szczegółach. Albo w sposobie interpretacji. W ostatnich kilku latach sądy administracyjne wielokrotnie rozstrzygały spory pomiędzy rodzicami niepełnosprawnych dzieci a organami gminy, których sednem bardzo często było właśnie prawidłowe rozumienie wyżej wymienionego przepisu.
Przede wszystkim rodzic musi pamiętać o tym, że obowiązek gminy w zakresie zapewnienia niepełnosprawnemu uczniowi transportu do szkoły podstawowej powstaje dopiero wtedy, gdy uczeń ten posiada aktualne orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Dlatego właśnie w analizowanym przepisie pojawia się odniesienie do art. 127 prawa oświatowego – bardzo pojemnego przepisu, który dotyczy, w uproszczeniu, kwestii kształcenia specjalnego i indywidualnego nauczania.
Po drugie, rodzic musi mieć świadomość, że obowiązek gminy w zakresie zapewnienia niepełnosprawnemu dziecku transportu rozciąga się na szkołę ponadpodstawową wyłącznie w przypadkach ściśle wymienionych w tym przepisie – czyli dotyczy wyłącznie uczniów z niepełnosprawnością ruchową (w tym z afazją) oraz z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym. Jeżeli więc, przykładowo, uczeń z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu lekkim kończy szkołę podstawową, to na dalszym etapie edukacji jego rodzic nie ma możliwości wyegzekwowania od organu gminy zorganizowania dla niego transportu. Jednak uwaga – ustawodawca zdaje się zachęcać gminy do wprowadzenia takiego rozwiązania, bo już dwa lata po uchwaleniu omawianej ustawy, do art. 39 dodano ust. 4a, który stanowi: gmina może zorganizować dzieciom i młodzieży niepełnosprawnej, których kształcenie i wychowanie odbywa się na podstawie art. 127, bezpłatny transport i opiekę w czasie przewozu do szkoły ponadpodstawowej oraz ośrodka, o którym mowa w art. 2 pkt 7, również w przypadkach, w których nie ma takiego obowiązku.
Pojęcie szkoły najbliższej
Szkoła najbliższa – czyli jaka?
Największe wątpliwości w kontekście omawianego przepisu wzbudza właśnie pojęcie szkoły najbliższej. W ostatnich latach organy gminy wielokrotnie odmawiały zapewnienia niepełnosprawnym uczniom transportu argumentując to tym, że rodzice w swoich wnioskach nie prosili o zorganizowanie dowozu do szkoły położonej najbliżej, lecz do placówek znacznie bardziej odległych, położonych często kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zamieszkania. Jednak jak wynika z orzecznictwa sądów administracyjnych, pojęcia bliskości w omawianym przepisie nie można utożsamiać wyłącznie z kwestią prostej odległości, położenia geograficznego – ale należy wziąć pod uwagę także inne czynniki – w szczególności odnoszące się do tego, czy dana placówka ma możliwość zapewnienia konkretnemu dziecku kształcenia zgodnie z wymogami i zaleceniami zawartymi w posiadanym przez niego orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego.
Oto przykładowe fragmenty wyroków odnoszące się do pojęcia szkoły najbliższej:
Najbliższa szkoła nie oznacza jakiejkolwiek szkoły najbliższej miejsca zamieszkania dziecka, lecz wyłącznie taką, która odpowiada potrzebom konkretnego dziecka, pozwalającą jak najpełniej realizować zalecenia zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego (lub w orzeczeniu o niepełnosprawności dziecka), a zatem najpełniej dostosowana do zdolności i możliwości psychofizycznych dziecka – wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 5.09.2023 r., III SA/Gl 313/23
Pojęcie „bliskości” składa się nie tylko element dotyczący położenia geograficznego, tj. odległości placówki od miejsca zamieszkania niepełnosprawnego dziecka, ale również element posiadania przez daną placówkę warunków umożliwiających prawidłowe kształcenie dzieci z rozpoznanym rodzajem niepełnosprawności – wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 13.07.2023 r., III SA/Gd 237/23
Przy interpretowaniu normy art. 39 ust. 4 pkt 1 ustawy należy uwzględnić stan zdrowia dziecka wynikający z orzeczenia o niepełnosprawności, która różnić się może jej rodzajem, jak i zakresem, jak i inne okoliczności, takie jak chociażby dostępność miejsc w szkole. Dlatego „najbliższą” szkołą, przedszkolem, ośrodkiem będzie tylko taka szkoła, przedszkole i ośrodek, która pozwala jak najpełniej realizować zalecenia zawarte w orzeczeniu o potrzebie kształcenia specjalnego (lub w orzeczeniu o niepełnosprawności dziecka), a zatem jest najpełniej dostosowana do zdolności i możliwości psychofizycznych dziecka. Nie musi to być szkoła najbliższa w rozumieniu faktycznej odległości od miejsca zamieszkania dziecka. Szkoła bliższa geograficznie, lecz w mniejszym stopniu pozwalająca urzeczywistnić wspomniane zalecenia, nie będzie zatem szkołą najbliższą w rozumieniu cytowanego przepisu – wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 30.12.2022 r., II SA/Po 760/22.
Podkreślenia wymaga, że choć wnioski co do kierunkowego sposobu interpretacji pojęcia szkoły najbliższej należy uznać za uniwersalne, to i tak każdy przypadek dotyczący zapewnienia dziecku dowozu do najbliższej szkoły wymaga indywidualnej, pogłębionej analizy – w szczególności pod kątem stanu faktycznego.
Czy obowiązek w zakresie dowozu dotyczy też przedszkolaków?
Warto pamiętać, że analogiczna regulacja jest przewidziana w odniesieniu do przedszkolaków z niepełnosprawnościami. Zgodnie z art. 32 ust. 6 prawa oświatowego: obowiązkiem gminy jest zapewnienie niepełnosprawnym dzieciom pięcioletnim i sześcioletnim oraz dzieciom objętym wychowaniem przedszkolnym na podstawie art. 31 ust. 2 bezpłatnego transportu i opieki w czasie przewozu do najbliższego przedszkola, oddziału przedszkolnego w szkole podstawowej, innej formy wychowania przedszkolnego lub ośrodka rewalidacyjno-wychowawczego.
Artykuł nie wyczerpuje całej problematyki obowiązku gminy w przedmiocie zapewnienia dziecku niepełnosprawnemu dowozu do najbliższej szkoły podstawowej. Gmina może bowiem realizować swój obowiązek także w inny sposób – poprzez zwrot rodzicom kosztów przewozu swoich dzieci. Zachęcam do śledzenia kontynuacji wątku.
21.08.2024 | Publikacje | Autor: Adam Marciniak
Mogą Cię zainteresować:

15.04.2025 | Zamówienia publiczne | Publikacje
Przetargi bez wykonawców z państw trzecich?

03.04.2025 | Obieg wody | Publikacje
Błękitno-zielona infrastruktura (BZI) – aspekty prawne

25.02.2025 | Obieg wody | Publikacje