28.08.2024 | Obieg wody | Publikacje
Podstawy naliczania opłat za odprowadzanie deszczówki
Opłaty za deszczówkę – podstawy ich naliczania
Z małej chmury duży deszcz, czyli o tym jak redefinicja wód opadowych i roztopowych w Prawie wodnym wpłynęła na możliwość pobierania opłat za tzw. „deszczówkę”.
Tytułową „opłatę za deszczówkę” należy rozumieć jako opłatę za świadczenie usług w zakresie odprowadzania wód opadowych i roztopowych przez przedsiębiorstwa wod-kan. Finalną wysokość opłaty, którą musi ponieść właściciel nieruchomości – oprócz jej elementów stałych takich jak m.in. koszty eksploatacji i utrzymania infrastruktury – determinuje przede wszystkim powierzchnia utwardzona danej nieruchomości, czyli obszar przyczyniający się do zmniejszenia naturalnej retencji terenu.
Wprowadzenie powyższej opłaty jest odpowiedzią na wyzwania zmieniającego się klimatu i obserwowane zjawisko tzw. betonozy na obszarach zurbanizowanych. Ma zaktywizować społeczeństwo do sięgnięcia po rozwiązania retencyjne w swoich przydomowych instalacjach. Opłata ta funkcjonuje nie tylko w Polsce, ale również w niemieckim czy włoskim systemie prawnym [1] – a mając na uwadze postawienie świata w obliczu kryzysu klimatycznego – należy spodziewać się trendu wzrostowego i poszerzenia kręgu państw, które taką opłatę zaimplementują.
Przed 1 stycznia 2018 r., wody opadowe i roztopowe wpisywały się w definicję ścieków. Wraz z wejściem w życie nowej ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1087) ich dotychczasowy status uległ zmianie, a w konsekwencji spółki wodociągowe utraciły możliwość uwzględniania opłat z tytułu świadczenia wspomnianych wyżej usług – jak dotychczas – w taryfach za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków.
Zmiana postawiła przed nie lada wyzwaniem podmioty z branży wodno-kanalizacyjnej oraz samorządy. Stanęły one w obliczu konieczności odnalezienia podstaw ustalania wynagrodzenia za usługi odprowadzania wód deszczowych w nowym reżimie prawnym – deszcz dalej padał, koszty świadczenia usług nie zniknęły (a nawet wzrosły, mając na uwadze nowy system finansowania gospodarki wodnej, który wyraz swój dał chociażby w art. 270 uPW), a wyraźnej podstawy prawnej do naliczania opłat z ww. tytułu na horyzoncie brak.
Konsekwencją powyższego było pojawienie się dwóch dominujących na rynku koncepcji naliczania opłat za odprowadzanie wód opadowych i roztopowych (tj. koncepcji cywilnoprawnej i koncepcji administracyjnoprawnej).
Model cywilnoprawny – czym jest?
W odpowiedzi na powstały stan niepewności prawnej, część przedsiębiorstw wod-kan podstawy do naliczania opłat z tytułu świadczonych usług w zakresie odprowadzania wód opadowych i roztopowych upatrzyły w odpowiednich przepisach Kodeksu cywilnego. W tak przyjętym modelu, podmiot świadczący usługi na podstawie zawartej z odbiorcą umowy może żądać zapłaty wynagrodzenia, w wysokości odpowiadającej wykonanej pracy, na podstawie art. 735 § 2 w zw. z art. 750 Kodeksu cywilnego [2]. Natomiast w przypadku bezumownego korzystania z tych usług przez odbiorców, wyegzekwowanie należności możliwe jest po sięgnięciu do instytucji bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 Kodeksu cywilnego) [3]. Przy tak przyjętym modelu, zapłata za świadczenie przyjmuje postać wynagrodzenia, a nie opłaty charakterystycznej dla reżimu prawa publicznego [4].
A może model administracyjnoprawny?
Drugi model zakłada, iż ciężar obowiązku odprowadzenia wód opadowych i roztopowych wpisuje się w zadania własne gminy. Tym samym organy stanowiące jednostki samorządu terytorialnego postanawiają m.in. o wysokości cen i opłat albo o sposobie ustalania cen i opłat za usługi komunalne o charakterze użyteczności publicznej. Przy takim założeniu opłaty winny być ustalane w drodze podjętej uchwały gminy, na podstawie art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 679).
W świetle przedstawionych powyżej koncepcji, nie sposób jednoznacznie wskazać, który z modeli należy uznać za właściwy. Obserwując jednak kierunek kształtowania się linii orzeczniczej, trendy wśród polskich miast oraz stanowisko NIKu [5], można pokusić się o stwierdzenie, iż prymat wiedzie model administracyjnoprawny. Pozostaje jednak pytanie – jak spółka wodociągowa ma skutecznie egzekwować opłaty kiedy odpowiedniego aktu prawa miejscowego na obszarze jej działalności nie ma?
Prognoza na lepsze?
Niewątpliwie chaos prawny zapoczątkowany wejściem w życie ustawy Prawo wodne wymaga pilnej interwencji prawodawcy. Pokłosie tego chaosu dotyka przede wszystkim gminy i przedsiębiorstwa wod-kan, które od lat próbują odnaleźć remedium na powstałą lukę prawną. Brak ustawowych regulacji skutkuje wyraźną tendencją do znaczącego zróżnicowania opłat za tzw. deszczówkę na różnych obszarach kraju, co podsyca niezadowolenie społeczne.
Problematyka omawiana w niniejszym artykule została zauważona przez ustawodawcę. Ministerstwo deklaruje podjęcie prac zmierzających do unormowania zasad partycypacji w kosztach świadczenia ww. usług.
Zapowiadane regulacje prawne należy ocenić pozytywnie. Do tego czasu jednak, drogi Czytelniku, jeżeli aktualnie stoisz przed omawianymi wyżej wyzwaniami i potrzebujesz porady jaką strategię obrać, aby nie trafić z przysłowiowego deszczu pod rynnę (a dalej, w duchu polityki wodnej, wprost do zbiornika retencyjnego) i jak najlepiej zabezpieczyć interes przedsiębiorstwa, zachęcamy do kontaktu.
Prawnicy ckw.legal mają wieloletnie doświadczenie w ww. tematyce, zdobyte zarówno poprzez czynny udział w kształtowaniu dokumentów oraz aktów wewnętrznych określających zasady świadczenia przedmiotowych usług w spółkach z branży wodociągowej, jak i reprezentowanie Klientów w sporach o zapłatę z tytułu świadczenia tychże usług.
[1] Ewa Burszta-Adamiak, Mechanizmy finansowe gospodarowania wodami opadowymi w miastach, Zrównoważony Rozwój – Zastosowania nr 5, 2014, s. 65.
[2] Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z dnia 20 listopada 2014 r., sygn. akt VIII Ga 167/14, LEX nr 1923149.
[3] Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 2 lutego 2006 r., sygn. akt I ACa 1644/04, Legalis nr 78967.
[4] B. Rakoczy, Charakter prawny świadczenia pieniężnego za odbiór odprowadzanych wód opadowych i roztopowych, ST 2023, nr 11, s. 57-64.
[5] O tym np. Najwyższa Izba Kontroli, Wystąpienie pokontrolne „P/20/073 – Zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych na terenach zurbanizowanych” LSZ.410.005.07.2020 czy Najwyższa Izba Kontroli, Informacja o wynikach kontroli „Ustalanie, pobieranie i egzekwowanie opłat z tytułu odprowadzania wód opadowych w województwie opolskim”, nr ewid. 88/2023/P/23/074/LOP.
28.08.2024 | Obieg wody | Publikacje | Autor: Jagoda Łukasik
Mogą Cię zainteresować:

15.04.2025 | Zamówienia publiczne | Publikacje
Przetargi bez wykonawców z państw trzecich?

03.04.2025 | Obieg wody | Publikacje
Błękitno-zielona infrastruktura (BZI) – aspekty prawne

25.02.2025 | Obieg wody | Publikacje